nowa dziewczyna w naszej klasie:D:D

własnie juz zapomniałem ze do naszego grona weszła nowa kobieta -witamy serdecznie--wydaje sie wporzo:D ale zobaczy sie , moze przygotujemy jakies otrzesiny co??

Ja moge przyniesc farbe i klej Razz

myślę, że bez farby i kleju się obejdzie :]

punkt regulaminu nr.. 8 ? (w każdym razie tne mój)

Moim zdaniem punkt 8 regulaminu nie ma najmniejszego sensu Smile

Bo niby jakie są podstawy do tego żeby ich nie reklamować? :] A tak w ogóle to ja ich nie reklamuje :] Daje tylko linki do poszczególnych tematów :] Albo na imageshack który forum jakby nie patrzeć nie jest :]

a popieprzyło mi się. ósmy punkt wg moich obliczeń to "żyj i daj żyć innym"

nazwałam go ósmym, bo tak mi się podobało.

Acha

oki :] Rozumiem Wink

aha, a twoja sygnatura jest obrzydliwa.

Chociaż ktoś szczery :] Ale prosze o bardziej konstruktywną krytykę Razz

Wysłany: Sob 17:04, 03 Mar 2007

dla mnie ten "rysuneczke" jest boski ,wypasiony:D Very Happy

resp

Wysłany: Sob 21:01, 03 Mar 2007

sygnaturka twoja przypomina widmo z jakiegoś mrocznego snu sadomasochisty, który do ciebie Arturku, jakoś nie bardzo mi pasuje. na pierwszy rzut oka poczciwy z ciebie chłoptaś, włoski masz długie, słuchaweczki w uszach, w ogólnym programie jakoś lokujesz swoją osobę. twoje żarciki na historii po części irytują, a po części zwisają swoim adresatom, nie czyniąc z ciebie jednostki znacznie wybijającej się poza przeciętność. po części bawią one oczywiście postacie, których szczyt wyrafinowania odrobinę przekracza aspiracje Dziadka Mroza. ale czyż do takiej pogodnej skądinąd osoby, której główki nie zaprzątają problemy większe niż notoryczna samotność którą akcentujesz w sposób wręcz nachalny zwrotami "czy są jakieś chętne", które akurat we mnie wywołują zgięcie w żołądku, pasuje odziana w mroczne szaty postać, jednoznacznie nasuwająca skojarzenia z dziką żądzą. kajdanami, krwią czy medalionami rodem z stron czytadeł prostaka Sapkowskiego ?
Czy podnieca cię symbolika sadomasochistyczna ? czy kreując obrazki kiepskiej jakości, utożsamiasz się z stworzeniami na nich ? słowem, czy pragniesz wyeksponować swoje mroczne wnętrze, pałające żądzą mordu bądź gwałtu ?

nie sądzę.

Wysłany: Nie 18:51, 04 Mar 2007

przepraszam cie Zosiu-ale przegiełas co do artura.Twoja interpretacja zas mzoe swiadczyc o ubogiej wyobrazni oraz ograniczeniach co do takich rysunkow. Skoro msz do tego \takie podejscie znaczy iz np. Dali by erotomanem,gwałcicielem,debilem ,sadomaso ,zwazywszy na jego obrazy tak jak połowa malarzy a dali uwiodl cie o ile pamietam -czyli ciebie bawia takie tresci podoba ci sie to. A SYgnatura artura jest poprostu rysunkiem- do tego dobrym, tym samym tokiem myslenia ja zapewne ze tancze break'a i rysuje graffy to jestem kryminalista co??

Wysłany: Nie 23:01, 04 Mar 2007

bbboyyy napisał:

przepraszam cie Zosiu-ale przegiełas co do artura.Twoja interpretacja zas mzoe swiadczyc o ubogiej wyobrazni oraz ograniczeniach co do takich rysunkow. Skoro msz do tego \takie podejscie znaczy iz np. Dali by erotomanem,gwałcicielem,debilem ,sadomaso ,zwazywszy na jego obrazy tak jak połowa malarzy a dali uwiodl cie o ile pamietam -czyli ciebie bawia takie tresci podoba ci sie to. A SYgnatura artura jest poprostu rysunkiem- do tego dobrym, tym samym tokiem myslenia ja zapewne ze tancze break'a i rysuje graffy to jestem kryminalista co??

Nie musisz mnie za nic przepraszać, Mariusz.
Obrazy salvadora dali nie uwiodły mnie. owszem, podziwiam nakład pracy, tkóry włożył w wykonianie wszystkich tych odbitek, ale żeby malowniczo nabrzmiałe piersi kobiet wpasowywały się w mój gust - muszę zaprzeczyć. Bawi mnie sama osoba salvadora dali, bo do jego twórczości podchodziłam raczej z wielkim dystansem, bardziej przemawiała do mnie forma praktyczna tych drzeworytów (bo sama kiedyś robiłam coś takiego i nie powiem, żeby efekt mnie zadowolił) niżeli ich wartość artystyczna. moim zkromnym zdaniem Dali tworzył dla samego siebie, ale nie przeszkadzało mu to, że przynosiło znaczny zysk.
czy uważasz, ze myślę stereotypami ? widzę sygnaturę artura i myślę, od razu uznając go za zboczeńca w łagodniejszym wydaniu bądź namiętnego fana gier komputerowych tematyką związanych z podobnymi okropnościami (a w tym się chyba nie mylę, bo artur ponoć grywa) ? Trudno, żeby rysuneczek ten wywoływał u mnie skojarzenie sielanki na łaczce z kochającą rodzinką i termosem zawiniętym w biały ręczniczek w błękitną kratkę.
Nie zgodzę się z tobą, że rysunek w sygnaturze jest rysunkiem dobrym, gdyż widywałam znacznie lepsze, a skoro artur prosił o konstruktywną krytykę, nie odmówiłam.

Wysłany: Pon 1:52, 05 Mar 2007

A więc od początku.
Po pierwsze jak to przeczytałem z początku nie wiedziałem co napisać. Nie wiedziałem że jestem tak odbierany jak ty to Zosiu przedstawiasz. Troche przykro mi z tego powodu ale nawet przyznaję ci rację. Dobrze zdaję sobie sprawę że moje te tak zwane "żarciki" są na powiedzmy "niskim poziomie" Ale w gimnazjum przyzwyczaiłem się do nich i chwilę potrwa zanim się od nich odzwyczaję. Co do samej sygnaturki, może i nie jestem sadomasochistą lecz nie będe ukrywał lubie prace w których dominuje mrok i ciemność a postać na obrazku to wampir a nie gwałciciel Smile

Zrobiłem też wiele innych sygnatur utrzymanych w tej konwencji ale nikt mi jeszcze nie zarzucał tego co ty.
Mylisz się także co do mojej notorycznej samotności. Fakt że często mam takie opisy nie znaczy że mi ona doskwiera. Można powiedzieć że wręcz przeciwnie. Te opisy nie miały żadnych celów matrymonialnych. Dziewczyny nie szukam i szukać na razie nie będe z powodów osobistych i pozwolisz że ci ich nie zdradze.
Co do gier komputerowych... Nie wiem kto ci powiedział że w nie gram bo to całkowicie mija się z prawdą. Jedyną grą jaką się zajmuję to OGame. I nie chodzi tam o sam program lecz o ludzi których poznałem dzięki niej i z którymi utrzymuję ożywione kontakty. Wybacz ale jeśli nie będziesz grać w OGame nie zrozumiesz o co mi chodzi teraz. Smile

W inne gry nie grywam i nawet nie posiadam ich na komputerze oprócz jednej którą mam już około roku a jest to NFS:MW i nie wiem czy doszukasz się w niej treści sadomasochistycznych. Oceniłaś mnie Zosiu po samych pozorach, po moim zachowaniu co nie zawsze idzie w parze z tym co się dzieje w mojej głowie.

Wysłany: Pon 21:13, 05 Mar 2007

to ja będę drążyć dalej : w cholerę wampirowi kajdanki Twisted Evil

?
Ad1 : Dlaczego lubisz prace, w których dominuje mrok i ciemność ? Avatar jest jednak czymś w rodzaju wizytówki, sygnatura także, co może sugerować, że się utożsamiasz się bądź z "wampirem," bądź z tym drugim sworzeniem. Avatar martyny mówi, że lubi ona zespół Alice in Chains. mój - że cenię sobie samotność i własne towarzystwo. ale twój ? tutaj proszę o "konstruktywną" odpowiedź Smile

Ad2 : Mijasz się z własnymi słowami mówiąc, że nie szukasz dziewczyny, skoro trafiały ci się cytaty w stylu "czy są chętne", które dla mnie brzmiały wyjątkowo jednoznacznie, wybacz, ale pozbawiając mnie części szacunku, który żywię do ciebie, tak jak i wszystkich pozostałych osób z klasy. A w twoje osobiste sprawy nie wnikam, bo szanuję twoją prywatność, tak jak ty nie wnikasz w moje sprawy.
Ad3 : Nawiązanie do gier komputerowych było wyłacznie sugestią, być może okolicznością łagodzącą, jedną z opcji, które zakładałam doszukując się przyczyny w takich twoich gustach a nie innych. można podziwiać na przykład beksińskiego za wyjatkowe umiejętności, ale jego obrazy świadczyły, że chyba jednak miał jakieś problemy z własną tożsamością, skoro malował to co malował, sygnując to swoim nazwiskiem.
Ad4 : Po zachowaniu trudno cię ocenić, ponieważ rzadko się odzywasz na lekcji, podobnie jak większość facetów z naszej klasy. Dlaczego Smile

?
Słowem, moglibyście pokazać "co macie w głowie", inaczej wtedy będę was postrzegać, i chyba nie tylko ja Smile

Wysłany: Pon 21:16, 05 Mar 2007

poza tym cieszę się, że wreszcie ruszyła jakaś porządna dyskusja Smile

może nie zaczęła się zbyt chwalebnie, bo małym argumentem od osoby, ale jaki odzew Very Happy